sobota, 24 marca 2012

U mnie dobrze. We mnie źle.

Siema ! Tak jak obiecałam się poprawić to właśnie teraz piszę.. Wczoraj wieczorem przyjechali do mnie ciocia i wujek z kuzynem.. Więc miałam zajęcie, pilnowałam dziecka.. nie przepadam za małymi  dziećmi ale go po prostu kocham, mogła bym się nim zajmować cały dzień.. Dzisiaj jak rano wstałam zebrało mi się na siedzenie z mamą, nawet nie wiem czemu, lecz bardzo rzadko czas z nią spędzam to może dlatego, więc zeszłam na dół z laptopem zaczęliśmy o wszystkim gadać i wpadłam na pomysł porobić zdjęcia, zaraz tu dodam, oczywiście jakoś słaba bo to zdjęcie z kamerki internetowej.. Mam nadzieję że się nie dowie że tu jej zdjęcie jest bo inaczej mnie zabiję. Po południu wybrałam się na zakupy z nadzieją że sobie coś kupię, lecz kurwa niestety nie.. Bo albo za mały rozmiar , za duży lub nie pasuje mi.. Wkurwiłam się.. Bo była taka śliczna tak jakby sukienka bez ramiączek na lato, a była tak prześwitująca.. że aż wstyd by było w takiej chodzić. Więc niestety zakupy nie udane były.. ale czego się spodziewać można jak coś nie tak idzie , to przecież dziwne by było że chociaż raz było to co chcesz, żeby chodź się coś udało.. no trudno. Pewnie później napiszę druga Ola ;* lub jutro. Miłego <3

Z Mamą .. <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz