piątek, 10 lutego 2012

Obsesje NIE milosc dal .

Nie mogę się napatrzyć jak Ola wczoraj napisała o Walentynkach, zajebiście to napisała, ahh, ohh, . haha . Wczoraj obciełam włosy i takiego smajla miałam, nie wiem czemu, bo przecież to nic rewelacyjnego, ale oczywiście na długo nie mogłam mieć świetnego humoru, wróciłam do domu, smutne piosenki, i wspomnienia bolą, Niestety . Miałam dziś iść do kina, ale nie wyszło, genialnie wręcz, początek ferii nie ma co . A może to ja po prostu szukam dziury w całym. Jutro wysyłam Olci prezent na Walentynki < 3 . Nie ma to jak dostać prezent od koleżanki tylko. Ale niic nowego . Olcia wysłała mi już dzisiaj, ja jak zawsze ze wszystkim później jestem, ale to chyba taki urok mój . xD Choodź aż tak źle nie jest, bo prawdopodobnie jutro idę do kina z kolegą , może nie będę na Walentynki sama ? chodź wiem że myślami będę w ten dzień wracać do Arka . Chodź nie będę sobie robić jednak nadziei bo będzie jak zawsze, smutać na końcu będę ;x Ale niestety zawsze tak u mnie wszystko się kończy. aby chociaż raz było dobrze, ale przecież kiedyś taki dzień nadejdzie i wszystko się zmieni, aż nie mogę sie doczekać . dobra kończę bo głupoty piszę , dobranoc ;*


To było tylko chwilowe zauroczenie, które przerodziło się w miłość.. ale ta miłość zniszczyła nas a  raczej mnie... A teraz proszę daj mi spokój, to bez sensu żyć w tej nędznej nadziei która nie miała by happy end'u.. Daj mi żyć, poukładać te życiowe puzzle bez Ciebie . 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz