piątek, 24 lutego 2012

Skleroza nie boli ...

Cześć ! ;) Na początku chciałybyśmy przeprosić za ponowne zaniedbanie naszego bloga. Niestety coraz częściej nie mamy czasu na rozmowy ze sobą, a co mówić o pisaniu wspólnie bloga. zachorowałam, więc nie byłam nawet w stanie siedzieć przy komputerze, ani nawet przy laptopie. Ból zęba jest na tyle męczący, że nawet nie pozwala pisać z najlepszą przyjaciółką, aczkolwiek dzisiaj to nadrobimy z Olą ; *** . Tak w ogóle.. Ola z Irlandii była już w trakcie usuwania tego bloga, ponieważ ja miałam przeinstalowany system a adres @ na bloga miałam w ''zapamiętaj mnie'' - przepadł i kompletnie nie mogłam sobie przypomnieć adresu, ale na szczęście jak widać przypomniałam sobie, zdąrzyłam się już lekko zdenerwować na moją z jaraną pamięć, ale to było zbędne. Doszłam już do siebie, opuchlizna z zęba też właściwie zeszła z zewnętrznej strony, więc jest Okej. Jutro wybieram się już na sesję z Angeliką (jakby urodzinową). 2 marca idę na urodziny do Moniki... zobaczymy jak to się potoczy wszystko mam nadzieje, że pozytywnie dla mnie. Znudziło mi się już siedzenie w domu, także w poniedziałek wybieram się już do moich przydupasów i zabieram się na za naukę ! gdyż muszę poprawić trzy przedmioty do końca marca, bo jeśli tego nie zrobię to powtarzamy znowu tą samą klasę. Ola napiszę wieczorem z tego co mi wiadomo... <3 Pozdrawiamy, Miłego Dnia ! ^^
jakoś nie przepadam za Honoratą, ale tą piosenkę katuje dzień w dzień . 
Honey-Sabotaż


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz