Czuję się jak oszustka, bo mimo że przysięgałam zapomnieć o nim, nie zapomniałam. Pamiętam wszystko, co ma z nim związek. Odczuwam jego nieobecność tak jak utratę powietrza.
środa, 15 lutego 2012
No i po Walentynkach ;)
Wczoraj były Walentynki, jeden z najgorszych dni w roku dla singli, myślałam że będzie gorzej ale jednak aż tak nie było źle. Oczywiście nie obyło by się bez wycia trochę i w ogolę. Ku mojemu zdziwieniu jaśnie pan Arek napisał pierwszy, dowiedziałam się że jebie mu się z dziewczyną, z jeden strony się ucieszyłam, a z drugiej mu współczułam. ale coś musi być z nim nie tak ?! Jak z żadną mu nie wychodzi ? .. W trakcie rozmowy powiedziałam mu że go kocham, i że nie przestało mi zależeć, a jego reakcje była głupia i to bardzo.. ' fajnie ze ktoś mnie kocha ;* ' ii co tu myśleć.. Bałam się że pomyśli że jestem jakaś na serio pojebana, ale powiedział że to rozumie, i nic z tego że ma dziewczynę, i że to tylko net, ale kocham i to coś innego.. Wyslałam oczywiście tą cała rozmowę Olci <3 i powiedziała mi że to ma jeszcze jakieś szanse, nawet nie wie jak mi tym humor poprawiła.. Lecz dzisiaj Klaudia zniosła mnie na zmienię , powiedziała że on nic nie rozumie, że ja tylko sobie wymyślam to, że mam realistycznie myśleć, że już woli Maćka który chociaż jest romantyczny, ponieważ wczoraj do mnie wieczorem napisał i powiedział że mu zależy dalej, i że poczeka ile trzeba.. A jakieś połtora miesiąca temu właśnie z nim zerwałam.. Ehh, zobaczmy co będzie.. Nie przyszedł prezent od Oli jeszcze . ; ( Może jutro, póżniej napiszę druga Ola o tym jak przeżyła właśnie ten dzień.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz