piątek, 6 kwietnia 2012

` Bo nie żałuje żadnej z chwil nie czuje już nic...

Jest już koniec tygodnia, a ja jeszcze nie dostałam listu od Oli ani Ola ode mnie.. świeczki w kształcie jajek z żółtkiem będą na Boże Narodzenie najwyżej. Od rana męczy mnie ból brzucha, głowy i mdłości... zaraz zwariuje, mam jeszcze tyle sprzątania, że nie wiem kiedy to ogarnę. Jutro przyjeżdża Magda z rana, więc pokój musi być mój w pełni ogarnięty, bo Ona mi go zajmuje. Wczoraj wieczorem weszłam od dłuższego czasu na fotkę nie wiem po co, ale przynajmniej wszystko sobie wyjaśniłam z tą osobą co miałam, więc powiedźmy, że jest dobrze ;). Cały dzień nie będę rozmawiać z Olcią, bo zaczęła się kłócić z mamą i dla Świętego spokoju poszła do koleżanki na cały dzień, mam nadzieje, że przyjdzie wcześniej niż planowała, ponieważ jutro też nie pogadamy tak samo jak pojutrze i popojutrze... -,-.  Miłego <3 później jak przyjdzie napiszę druga Ola :*
| nie wiem jak to odkręcić... :(
Cytrynowe-Ole

'' Pewnego dnia zniknę, nim to wszystko się stanie.Przepraszam Cię, złamałam serce Twe...w kolejnym życiu będzie tak jak tego chcesz, więc wybacz mi, bo nie żałuje żadnej z chwil 
nie czuje już nic... ''

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz