Dzisiaj dzień spędziłam u siostry ciotecznej Sylwii, na wsi <3 było zajebiście, dawno się nie widziałyśmy, ponieważ nie mamy do siebie zbytnio po drodze i widzimy się bardzo żadko, więc musiałyśmy pójść w moje ulubione miejsce na polu i koło takiego lasu, Jezu jak tam jest pięknie, tak cicho.. osobiście nie jestem przyzwyczajona do wsi, tylko do bloków, hałasu i brudu. Nie ma takiej opcji, że nie pojadę do niej w wakacje, po prostu rewelacja :-D . Później poprosiłam mamę, aby podwiozła mnie do babci. Oczywiście spotkałam po drodze Łukasza <33 chwilę pogadaliśmy, w następny weekend idę do niego nocować, teraz już na sto % więc będzie zajebiście. Jutro już zaczyna się szkoła... nie wiem co robić, pójść czy nie? zobaczymy czy będzie mi się chciało rano wstawać, dobra nie katuje. Dobranoc < 3 a jeśli chodzi o nasze statystyki to są po prostu zajebiste. :) Siema :* Ola z Polski.
`wszystko Ci wyjaśniłam, wszystko już wiesz, to była tylko chwila, nie cały dzień i może wtedy chciałam teraz już nie, i nie ma o czym gadać było okej. Życie rwie do przodu jak rollercoaster, czasem pędzi w górę a częściej w dół, dodam Cię do kalejdoskopu wspomnień... ' ; )
Super zdjęcia : )
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie : http://igusiekk.blogspot.com/