Dzisiaj cały dzień spędziłam na dworze, było dość pozytywnie, może dlatego, że poszłyśmy z Weroniką, Paulą i Olą na piwo ;-D nasze zdjęcia przebiły wszystko.. nie pamiętam kiedy ostatnio miałam taki humor. Chociaż na chwilę zapomniałam o tym co zrobiłam... szkoda tylko, że znowu mi się to przypomina, bo Weronika przed sekundą pojechała do domu. Hmm.. jutro najprawdopodobniej znowu wychodzę z tymi debilami na dwór i też na zdjęcia. Umówiłam się już na 1000 % z Natalią , że jedziemy 3 maja do Warszawy i będziemy tam do niedzieli. Hm, sztos Ja, Magda, Irek, Natalia <3 w końcu wyjadę ze swojej ''wsi''. z Ojcem jestem pokłócona i dobrze... właściwie, mam nadzieje, że się z nim nie pogodzę. Zaczęła boleć mnie głowa, chyba za dużo wrażeń jak na dziś. Miłego wieczoru ; * Ola z Polski...
Ona jest jak promień słońca < 333 kurwa ! ; D ale mam zajebistą przyjaciółkę :*:*:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz