Dzisiaj miałam zaliczyć angielski, jak większość już się domyśla i wie że nie zaliczyłam :). Od samego rana wszystko mnie irytuje dosłownie. W końcu tydzień wolnego, mam nadzieje, że może w jakiś sposób zmotywuje mnie to do nauki i poprawiania reszty ocen na przykładzie dzisiaj dostałam 4 z angielskiego za prace na lekcji pierwsza 4 od dwóch lat.<3 żałosne. Znowu jest przerwa od szkoły a ja nie mam pomysłu co będę robić do soboty. Jutro najprawdopodobniej idę z Pauliną i z Kamilem na żużel ;-D a co do reszty to nie mam zielonego pojęcia... nic mi się nie chcę, marudzę jak 70 latka... nie wiem co mi jest, ale wkurwia mnie też moje zachowanie, aczkolwiek postaram się nie wyładowywać na najbliższych ;) Jutro może przyjdzie mi list od Olci Wielkanocny <33 kurczaki. Od wczoraj nie jadłam nic porządnego ale dobrze w sumie, schudnę! a poza tym jeszcze się z głodu nikt nie zesrał, nie?. Miłego ; *
Cytrynowe-Ole
Teraz to nawet żelki są ważniejsze od Ciebie.Twój czas się skończył...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz