Standardowo wstałam około 12.. Wczorajszego mojego wkurwienia nie mogło nic opisać.. I nikt do końca nie rozumiał o co chodzi, no ale szczęście dziś jest już trochę lepiej.. Siedzę i zamulam w domu, jutro już szkoła koniec tego leniuchowania w domu.. W ogóle nie jestem na nią przygotowana, zamiast odrabiać te cholerne lekcje siedzę przed kompem i oglądam jakieś filmiki na YouTube związane z makijażem lub fryzurami.. Bardzo mi się spodobała jedna fryzura, więc postanowiłam ją sobie zrobić. Jest to kręcenie włosów za pomocą prostownicy.. ogółem mam kręcone włosy, ale je wyprostowałam po umyciu a zaraz za chwilę znów pokręciłam. kto normalny tak robi ? właśnie.. Jak to mama powiedziała wyglądam jak by mnie piorun trafił. ale mi się nawet podoba i to najważniejsze. Ola spytała mnie się czy dodam tu te zdjęcia, no zgodziłam się lecz nie jestem na nich umalowana w ogolę. więc moja twarz wygląda masakrycznie. Miłej niedzieli <3

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz