Dzisiaj ostatni dzień świąt z jednej strony był lepszy a z drugiej gorszy. Wczorajszy dzień przebił wszystko.Kiedy wróciłam do domu, każdy był w stanie krytycznym... ale jakim zajebistym ;D patologia. Natomiast dzisiejszy dzień był również zajebisty, ale już tylko ze względu na to że był ze mną Łukasz :* Stwierdziliśmy, że założymy sektę hahaha pt '' I Ty możesz mieć niebo na ziemi ''-Pastor Waszek & Siostra Aleksandra < 3 hahahaa. Zadał mi dzisiaj pytanie '' co by było gdyby mnie nie było '' jak tak sobie pomyślałam to się na głowę złapałam. Dowiedziałam się, że kocha mnie jak siostrę.. bekę miałam dotąd aż mnie do domu nie odwiózł. Nie pamiętam ani jednych świąt, które były tak udane jak te ^^ Miałam spotkać się jutro z Pauliną z Zielonej Góry, ale poinformowali mnie,że jadę do Zielonej Góry w weekend majowy. lubię to! Ciekawa jestem czy do środy dojdzie mi list od Oli na Wielkanoc i czy Oli ode mnie <3
`You put it down like New York City
I never sleep
Wild like Los Angeles
My fantasy
Hotter than Miami
I feel the heat
This International Love <3`
I never sleep
Wild like Los Angeles
My fantasy
Hotter than Miami
I feel the heat
This International Love <3`

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz